Searching...
piątek, 3 czerwca 2011

Władczyni Pierścieni

Nie czaję tematu.
Stoi babka. Dres obwisły szary, włosy z odrostami tłuste, adidaski są, torebki brak- pełen luzik.
I nie mam nic przeciwko temu. Może ma babeczka zły dzień, pustki w portfelu, cierpi na chroniczny brak czasu lub lubuje się w stylizacji sportowej.


Ale dlaczego ma ręce upstrzone złotymi pierścieniami w liczbie imponującej/ przytłaczającej (niepotrzebne skreślić)?


Pierścieniami czyli atrybutami kobiecości, elegancji i stylu, czasami bardzo taniego (dosłownie i w przenośni) rodem z Argosu, sklepu-magazynu ze wszystkim.



Taka mieszanka jest dla mnie niezrozumiała.
Ja tam wyznaje zasadę, że albo wszysko, albo nic ;)
Albo (nieprzesadna) elegancja, albo styl sportowo-ogrodowy (choć rzadko). 


Stylistyka Angielek w ogóle jest mi bardzo obca, choć muszę przyznać, ze ich odwaga w używaniu koloru i eksperymentowaniu jest godna podziwu. 

Ale to temat rzeka, zdecydowanie nie na piątkowy poranek ...



piątek, 3 czerwca 2011

2011/06/09 13:38:17
hahaha! tak zwane Róże Angielskie...Łeb tłusty, że możnaby gotować rosół, na tłustej łapie jakaś niewyszukana dziara i sterta obleśnych pierścionków. Do tego celulit na dupsku aż się wylewa i mini ledwo zakrywająca cokolwiek + zachowanie rodem z poprawczaka, pijackiej komuny a może jeszcze gorzej! Te brytyjskie kobiety są strasznie szmatławe. zdarza się wyjątek rzecz jasna ale zdecydowanie są jedną z rzeczy, których się nie spodziewałam w tym kraju. Nie dziwne, że panowie lubią się żenić z Polkami.

2011/06/09 20:06:13
Ej, pojechałaś z tą szmatławością! Te 'róże' z twojego opisu, to raczej jednak zdecydowana mniejszość.

0 comments:

Prześlij komentarz

Niepisanym prawem tego bloga jest lista komentarzy dłuższa od samego wpisu - uprasza się o podtrzymywanie tradycji:)

 
Back to top!